Zapraszamy na kolejną odsłonę naszego Bloga Podróżniczego!
Dzisiaj odwiedzimy Singapur, który miał być tylko kilkugodzinnym przystankiem w drodze do Sybiraków z Nowej Zelandii.
Dlaczego pobyt okazał się dłuższy? Jak załapać się na podwózkę meleksem po lotnisku?
Czy w Singapurze da się znaleźć polskie wątki?
Odpowiedzi na te pytanie znajdziecie w tekście, do którego link jest tutaj