![](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_auto,q_glossy,ret_img,w_720,h_960/https://odraniemen.org/wp-content/uploads/2020/12/Lidia-Lwow.jpg)
5 stycznia w Warszawie, w wieku stu lat odeszła płk. Lidia Lwow-Eberle. Jest to dla nas straszna wiadomość i wielki cios…
Pogrzeb płk Lidii Lwow-Eberle odbył się 22.01.2021 o godzinie 13.00 na – Powązki Wojskowe, Dom Pogrzebowy. Na pogrzebie zjawiło się wiele patriotycznych środowisk i gości. Dla naszego stowarzyszenia wieloletnia znajomość z Panią Pułkownik to był zaszczyt i honor.
Dziękujemy za wszystko.
![](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_auto,q_glossy,ret_img,w_1024,h_684/https://odraniemen.org/wp-content/uploads/2021/02/kpt-J.Jabloniec-1024x684.jpg)
“Nie byliśmy bandą, lecz oddziałem zorganizowanym, który działał do samej śmierci Brońskiego. Poświęciliśmy dla Polski, dla społeczeństwa polskiego swoje życie, wyrzekliśmy się wszelkich rozkoszy i wygód na rzecz walki o wolną Polskę. Nikt nie myślał o żadnej zapłacie, dyplomach, tylko każdy walczył o wolny kraj”
W Lublinie zmarł kpt. Jan Jabłoniec, pseudonim “Fiat”, jeden z ostatnich żołnierzy kpt. Zdzisława Brońskiego “Uskoka”. Pana Jana znaliśmy z naszych wyjazdów wypoczynkowych, był przyjacielem Oddziału Lubelskiego. Zawsze z nieodłącznym, szerokim uśmiechem…
Jan Jabłoniec urodził się 13.07.1927 r. w Ziólkowie. W lutym 1944 roku złożył przysięgę i dołączył do oddziału “Uskoka”, gdzie brał udział w starciach z Rosjanami i Niemcami, był kilka razy ranny.
Po maju 1945 roku zaprzestał czynnej walki zbrojnej, ale dalej działał wywiadowczo na rzecz oddziału Brońskiego, zwalczając szerzącą się kradzież i donosicielstwo.
Cześć Jego Pamięci!
![](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_auto,q_glossy,ret_img,w_1024,h_769/https://odraniemen.org/wp-content/uploads/2021/02/139871839_3798657430172900_3927082997006567598_o-1024x769.jpg)
Kolejna smutna wiadomość. 13 stycznia odszedł od nas ppłk Feliks Kostecki, żołnierz 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej. Brał udział w Akcji Burza, opisywał także swoje wojenne losy w wierszach, później wydawał wiele książek. Miał 96 lat.
Wiele razy brał udział w naszych projektach, zawsze uśmiechnięty, skory do żartów, towarzyski. Ostatnio byliśmy w kontakcie telefonicznym, podrzucaliśmy środki antycovidowe, paczki świąteczne. Jest to kolejna duża strata…
Cześć Jego Pamięci!