Wspomnienia

Tomek ze Stowarzyszenie Odra-Niemen Oddział Małopolski trafił do nas przez Akademia Ignatianum w Krakowie. Jak to się stało, że został u nas i w Małopolsce nasz oddział współpracuje z Akademią? Przeczytajcie!👇

“Moja przygoda ze Stowarzyszeniem Odra-Niemen i niepowtarzalnym ludźmi tworzącymi to środowisko, rozpoczęła się w 2011 roku. Wtedy to po raz pierwszy miałem styczność z akcją paczkową, która z czasem przerodziła się w szerszą współpracę przy projektach realizowanych przez Stowarzyszenie we współpracy z Akademią Ignatianum w Krakowie, z którą jestem związany. Nasze krakowskie środowisko od samego początku skupia pracowników, studentów i absolwentów Uczelni.

Od początku angażowaliśmy się w akcję pączkową. W kolejnych latach doszły kolonie dla dzieci oraz projekty ministerialne i senackie skierowane do młodzieży, nauczycieli i seniorów.
Akcja paczkowa bardzo się rozrosła, co przyczyniło się do pomocy przy koordynacji a z czasem już koordynacji akcji w województwie małopolskim. Każdy z projektów uczył mnie i moich współpracowników oraz wszystkich wolontariuszy czegoś nowego. Mimo napotykanych trudności, nigdy się nie poddajemy, bo wiemy, ze to co robimy jest bardzo potrzebne.
Nasze kontakty z Polakami na Kresach, szczególnie wyjazdy na Kresy uczą nas otwartości i są żywą lekcją patriotyzmu oraz doświadczeniem, którego nigdzie indziej nie zdobędziemy. Po każdym z wyjazdów wracamy z coraz to większym zapałem do pracy i zaangażowania na rzecz naszych Rodaków
Wielu znajomych pyta mnie po co ja to robię. Przecież nie mam kresowych korzeni, a ten czas mógłbym wykorzystać na całkiem inne rzeczy.

Z perspektywy czasu nie mam dalej konkretnej odpowiedzi na to pytanie. Wśród naszych Rodaków czuje się jak w domu, wśród „swoich” ziomków. Wiem, że ta pomoc, to co robimy jest potrzebne i ma sens. Jedna z wolontariuszek powiedziała kiedyś, że ‘dobro zawsze do nas wraca’ i jak patrzę na moje życie, to bez zastanowienia mogę potwierdzić te właśnie słowa Justyny”.

Skip to content