Polskie ślady w Nowej Zelandii (część 1 – Singapur)
Staliśmy na Lotnisku Chopina w Warszawie, czekając na coraz bardziej opóźniający się samolot do Frankfurtu nad Menem. Przed nami podróż życia – lot do Nowej Zelandii, oddalonej o niemalże 18 tysięcy kilometrów od Wrocławia. Jednakże naszym celem nie było zwiedzanie Hobbitonu, podziwianie Alp Nowozelandzkich, czy poszukiwania Kiwi. Lecieliśmy tam po to, by wysłuchać i utrwalić …
Polskie ślady w Nowej Zelandii (część 1 – Singapur) Read More »